wezwani mają cztery godziny na stawienie się w jednostce

Ruszyły próbne ćwiczenia mobilizacyjne polegające na powołaniu żołnierzy z rezerwy. Wezwani mają dokładnie cztery godziny na stawienie się w wytypowanej jednostce. Zgłaszają się osoby, które dostały wcześniej pismo z Wojskowej Komendy Uzupełnień lub Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego.
 

Po zgłoszeniu do danej jednostki rezerwista w ramach szkoleń, będzie zmuszony poddać się badaniu i umundurowaniu, następnie poszczególni dowódcy wyznaczą zadania do zrealizowania. Takie ćwiczenia mają potrwać do końca tygodnia.

 

Ministerstwo Obrony próbuje uspokoić, że ćwiczenia nie są związane z sytuacją na Ukrainie, a wszelkie koszty związane z dojazdem zostaną zwrócone.

Wczoraj wezwanie na próbną mobilizację dostały 554 osoby. Dziś rezerwiści zgłaszają się do jednostki w Tarnowskich Górach, część z nich musiała przybyć w trybie natychmiastowym, czyli w wyznaczonych czterech godzinach.

Szef MON Tomasz Siemoniak twierdzi, że takie ćwiczenia to bardzo dobry test, w którym można sprawdzić system bezpieczeństwa państwa i wyciągnąć z nich wnioski. Minister pozwolił sobie na stwierdzenie: „System działa”.


IP